Poniedziałek, odbieram smsa od mojego serdecznego kolegi z czasów licealnych:
Mossack Fonseca…. Błażej… Ucz się 🙂 Myślę, że jutro będziesz miał parę ciekawych telefonów.
Odpisałem mniej więcej tak:
Od kogo? 🙂 CIA, ABW? Król Arabii Saudyjskiej, może maharadża Bhutanu? Ja moim klientom takiej wtopy bym nie zafundował, no ale np. taki Putin musi się nauczyć 🙂 Najlepiej na swoim własnym błędzie.
Faktem jest jednak, że najlepiej abyś Ty uczył się na błędach cudzych. Owiane złą sławą spółki w rajach podatkowych mieli politycy, biznesmeni, sportowcy, a nawet Jackie Chan. To, że posiadali te spółki i używali ich do swoich celów nie jest jeszcze (najczęściej) przestępstwem. Problemem jest sposób ich użytkowania, strategie unikania podatków czy też pranie brudnych pieniędzy. To może być karalne.
W Polsce też możesz znaleźć firmy oferujące usługi otwierania spółek offshore, nie tylko w Delaware, ale także poza Stanami Zjednoczonymi, w typowych rajach podatkowych.
Zanim otworzysz taką spółkę zadaj jednak sobie kilka istotnych pytań – nic Cię to nie kosztuje, a może dzięki temu unikniesz problemów.
- Czy znasz swojego doradcę z imienia i nazwiska? Czy możesz się z nim spotkać?
- Czy firma, której chcesz zlecić założenie spółki informuje Cię o kwestiach związanych z płaceniem podatków i prowadzeniem księgowości w sposób rzetelny?
- Czy próbując utworzyć spółkę offshore, ktoś poinformował Cię o regulacji CFC?
- Czy naprawdę 19% podatek dochodowy to dla Ciebie za wysoka stawka?
- Czy unikając ZUS poprzez spółki zagraniczne naprawdę będzie taniej? Czy ma to sens?
- Jak pieniądze z raju podatkowego mają wrócić do Polski?
- Kto jest polskim Mossack Fonseca? 🙂
Nie wiem kto jest polskim Mossack Fonseca, ale to nie jestem ja 🙂