Z zasłyszeń wiem, że wiele polskich banków ma coraz mniejsze chęci na współpracę ze spółkami z Delaware. Wcale się nie dziwię, nie dość, że pojawiła się niezbyt interesująca banki ustawa FATCA (co doprowadziło w ogóle do problemów dla rezydentów amerykańskich w otwieraniu jakichkolwiek kont w Europie) to jeszcze coraz większy nacisk kładzie się na procedury zapewniające ochronę przed praniem brudnych pieniędzy i finansowaniem terroryzmu, to jeszcze wielu przedsiębiorców wykorzystuje te spółki w celach jawnie sprzecznych z przepisami ustawy podatkowej i nie płaci podatków w ogóle.
Mój partner biznesowy, Baltikumsbank na Łotwie nadal otwiera konta dla spółek Delaware, ale tylko tych, które są w stanie pokazać sprawozdania finansowe oraz zakupić produkty inwestycyjne banku.
Z banków w Polsce, jedynym, który nie „wygłupia” się za bardzo jest ING Bank Śląski, ale i tak nowe procedury wymagają przedstawienia dodatkowej dokumentacji (certyfikaty uczestnictwa w spółce LLC), a najlepiej jakby właścicielem spółki był Polak, dla obcokrajowca mogą nie chcieć założyć rachunku.
W tej sytuacji ciekawą alternatywą może być otwarcie rachunku bankowego poza Unią Europejską, w kraju który nie wdrożył powszechnego standardu wymiany informacji (CRS).
{ 8 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
To widzę że powoli Polska zaczyna tracić przewagę jako jeden z niewielu krajów UE w którym bez dużej ilości papierów można było w jeden dzień założyć rachunek na spółkę z dowolnego kraju…szkoda.
Teraz zostaje Tibilisi, Batumi… :)))
Niestety ale banki teraz wymagają od Firm zagranicznych Certyfikatu Rezydencji Podatkowej. Jeśli nikt nie był w USA dłużej niż 31 dni niech zapomni o takim certyfikacie. Natomiast założenie spółki na obcą osobę jest jak zakup auta na kogoś innego i cieszenie się z jazdy ale jak długo? Ciekawie jest to napisane w artykule Rezydencja podatkowa w USA – FATCA. Polska podpisała FATCA – co daje jej swobodny dostęp do wszystkich danych firmy oraz stanu konta bankowego.
Dlatego właśnie trzeba szukać nowych miejsc na otwieranie rachunków bankowych.
Fajnie by było ale jak obsługiwać klientów któzy chcą placić w PLN? W obcym kraju obca waluta jest zaniżana i jej wartość traci z czasem. Jest jakaś korzyść z trzymania PLN w obcym kraju?
Nie ma żadnej korzyści z trzymania PLN w obcym kraju, ale tu nie chodzi o korzyści, ale o anonimowość i dywersyfikację ryzyk.
Czy spółka w Delaware nadaje się do prowadzenia inwestycji na polskiej giełdzie papierów wartościowych? Jakie są najtańsze sposoby korzystania z pieniędzy spółki?
Raczej nie, w tym wypadku szedłbym w stronę spółki z Estonii albo mimo wszystko polskiej spółki z o.o.